Szablon przystosowany do przeglądarki Mozilla Firefox

piątek, 8 lutego 2013

001. Rozmowy w toku

A w dzisiejszym programie na żywo...

Sasori: Deidara, rusz dupę! >.<
Deidara: Nie, un! >.< Ujebało mi rękę, un! >.<

Autorka: Zamknąć mordy, to nie to! >///<

S i D: =.=

Tak więc przenieśmy się na jakieś tam zadupie, gdzie mieszkała mała godżilla...

Riddle: Shut up! >.<

Uspokójcie się idioci i dajcie mi w końcu zacząć pisać to gówno!

S i D i R: =.=

No! A więc, bla bla bla, mieszkała mała godżilla wraz ze swoimi rodzicami. Siedziała właśnie przed telewizorem sprzed II Wojny Światowej i wpieprzała kolejną już paczkę chipsów.

Riddle: TV Trwam nie, Disney sranel nie, nike coś tam czego nigdy nie umiem wymówić nie, TVN nie... <wali paluchem w pilot> osz ty szmato do zlewu! >.<

...

R: No nic, zostaje TVN =.= <chwilę później> Ooo! Rozmowy w toku! Nareszcie jakaś dobra komedia! @u@

W telewizorze pojawił się rudowłosy obkolczykowany psychol, pod którym pojawił się napis "Chcesz władzy nad światem? Jesteś niezrównoważony psychicznie? Pein, Bóg całego tego wykastrowanego świata zaprasza na niezły melanż!" Dalej podany był numer telefonu, którego nie zdradzimy, bo... nie! >.<

R: Tatoooo! Mogę dołączyć do Akatsuki i przejąć władzę nad światem?! <wpycha garść chipsów do mordy>
Lord Voldemort: Zamknij twarz dziecię szatana! @_@ Jestem zajęty planowaniem zgubnej śmierci dla Horego Potera! @_@ Buahahahahaha!
R: Znowu to samo =.= <wstała z kanapy i poszła do kuchni>
All around the world: WTF?! O.O
R: CO?! >.< Raz do roku można ruszyć dupę, ne?! >.<
AATW: O.O
R: <włazi do kuchni> Mamo, mogę dołączyć do Akatsuki? =.=
Harry Potter: A rób co chcesz! Jesteś taka sama jak ojciec! Do cholery, kurwy nędzy jasnej, tylko władza nad światem wam w głowie! Mogłem posłuchać Rona! Mogłem oddać się Hermionie i wychowywać stado lam w Monako! Mogłem, ale kurwa nie! >.<
R: Tata znowu planuje cię zabić =.=
HP: Idź w końcu stąd, bo mam cie dosyć! >.<

Jakiś czas później...

R: <wyjmuje swojego IPhona 5>
Ktoś: Chyba ICegłe =.=
R: Masz coś do mojej Nokii 3310?! >.<
Ktoś: No Ajfonem tego nie nazwę =.=
R: <mina starącej godżilli> @_@
Ktoś: O_O

5 min. później...

LV: Nosz kurwa mać! Co za debil zostawia zwłoki na korytarzu!? Już nie łaska zanieść do schowka na zwłoki?! Czy ja aż tyle od was wymagam wy ziemniaki w sosie batatowym?! <gleba na ryj> WROOOOAR! <biega jak zadźgany łyżką orangutan po Manhattanie>
R: <dzwoni swoim ajfonem 123442233244445354545> Eee... Halo? o.o
Pein: Ty wiesz w ogóle, która jest godzina?! TY @&%^$%^$#%@*#&*%$#%$^$@! Ja tu kurwa spać próbuję! >//<
R: Jest piętnasta =.=
Pein: Zamilcz jak do mnie mówisz! >_<
R: Dobra, koniec! Chce dołączyć do Akatsuki!
P: Śmiesz mi grozić?! O_o
R: O_O
P: <słychać wybuch>
R: O_O
P: ...
R: Eee... to chociaż adres mi podaj o_o

PiPiPiPiPi....

R: No i dupa, sama znajdę tego psychola >_<

GO GO POWER RANGERS!

I jakimś cudem Riddle znalazła się przed chatą wielką niczym dziury w polskich drogach i załomotała piąchą w drzwi.

Dźwięki z oddali: Zabiję tego zasmarkanego patafiana i wsadzę mu żołądź w dupę! >_<
R: O_o
P: <otwiera drzwi z impetem>
R: <oberwała drzwiami i odleciała w pizdu metrów dalej, a upadając wybuchła niczym grzyb atomowy>
Zetsu: <wybiega> Kurwa moje pole!
P: Znowu jakiś pijak majtkami handluje >_<
R: <powstaje niczym feniks z popiołu> Avada Kurwada! <celuje dwumetrowym kijem, z którego końca wyskakuje jednorożec, w Peina>
P: Oł shit O_o <jednorożec wbił mu się no... tam..> X_x
Deidara: <biegnie z bigosem na ręce> O nie! Lider padł, un! T^T
Sasori: Padleś, powstań, pałerejd!
D: Nie, nie, nie! To leciało jakoś tak inaczej! Hmm <wciera sobie bigos we włosy> Już wiem! Powstałeś, padnij, kup se klej!
Orochimaru: Nie, nie, nie! To było zupełnie inaczej! Pamiętam tę reklamę, jakby to było wczoraj, kiedy po raz pierwszy ujrzałem ją w blasku księżyca, gdy słońce oświetlało jej blade lice...
R: Do rzeczy! >_<
O: A ty to kto?O_O
S: Tylko nie mów, że handlujesz majtkami =_=
R: Przyszłam się zapisać do tej waszej organizacji! >_<
P: IDIOCI! DO KURWY NĘDZY JA TU UMIERAM A WY DYSKUTUJECIE O REKLAMACH, A PÓŹNIEJ GADACIE Z TĄ GODŻILLĄ Z TWARZĄ KURY WYSIADUJĄCEJ ORANGUTANA NA MAŚLE! >_<
R: Ten psychol niezłymi epitetami rzuca o_o
O: My to mamy na co dzień =_=
R: Boże, co ja tu robię =_=
All: O_O
R: Co? O_o
All: Powiedziałaś Zakazane Słowo O_O
I nagle rozległ się tupot dzikiego świniaka.
Hidan: Co to za smark z dupy szatana wypowiedział słowo na "B"?! >///<
All: <wskazują na Riddle>
H: <wyjmuje swoją kosę> Asta la vista bejbiiii! <dop. aut. to się w ogóle tak wymawia? Bo o pisowni już nie wspomnę O_o>
R: WTF?! O_o

I Nagle stało się coś, co było niewiarygodne, a jednak... Proszę o sprawozdanie z sytuacji!

Nic nie znaczący gość: Drodzy państwo to niewiarygodne, a jednak! Hidan rzucił się na Riddle z zamiarem wykastrowania jej wielką kosą...
R: =_=
NNZG: Lecz nie wiadomo skąd, jak łuna złotego światła, jak promień słońca w tym zadupiu, do którego nawet latarnie nie docierają, tak jak rycerz na białym koniu, jak zbawiciel, niczym blond-włosy anioł...
All: DO RZECZY! >_<
NNZG: Deidara stanęła pomiędzy Hidanem a Godżillą, poświęcając własne życie... A nie! Stop! Co ona robi?! Co robi?! Wyjmuje z kieszeni Tobiego i zasłania się nim! Ale co dalej?! Złamał się jej paznokieć! Cóż za Trudną Sprawę ma teraz Deidara!
D: Fak ju, jestem facetem! >_<
R: Za jakie grzechy muszę płacić tak wysoką cenę! T^T
Kakuzu: <biegnie niczym taran> Kto płaci?! Co płaci?! Konan?!  Znowu kupuje tą przeklętą suszarkę?! A mówiłem jej, że włosy można suszyć nad kuchenką?! Mówiłem, ale nie! No co za ludzie! A potem rachunki wielkie jak dupa Hidana! A ja nie mam już do tego siły! Kurwa odchodzę! <udaje, że bierze walizki po czym pobiegł do puszczy amazońskiej>
All: O_o
Z: Kurwa moje pole! <stoi zrozpaczony tam, gdzie Riddle wybuchła niczym grzyb atomowy>
P: <wyjmuje sobie jednorożca z...no stamtąd...> Ty! <pokazuje paluchem na Riddle> Chcesz dołączyć do Akatsuki, tak?!
R: Teraz to ja sobie chyba daruję O_o
P: Cicho tam! >_<
R: =_=
P: A więc, jak ci tam...
R: Riddle =_=
P: Nie ważne! >_< A więc, jak ci tam... Skoro chcesz dołączyć do Akatsuki, musisz odpowiedzieć na parę pytań!
R: Już się boję... O_o
P: No to już: imię, nazwisko, imiona rodziców, pochodzenie itepe...
R: Eee... Nazywam się Riddle Riddle...
P: Nie jestem głuchy, nie musisz się powtarzać! >_< Za kogo ty mnie masz?!
R: Ale ja mam takie samo imię jak nazwisko! >_<
P: Rodzice cię nie kochają? O_o
R: Fak ju! >_<
P: Nie dziwię się... Takiego brzydkiego syna mieć to...
R: Jestem dziewczyną! >_<
P: Taa... A Deidara jest facetem! >_<
R i D: >///<
P: Spokój wieprzaki! Kontynuuj ty jak ci tam...
R: >_< Moi rodzice to Lord Voldemort i Harry Potter...
All: <prawie płaczą ze śmiechu>
R: Mam was dosyć T^T

Akatsukowicze śmiali się do białego rana, więc Riddle poszła znaleźć sobie jakiś pokój. I takim sposobem nieoficjalnie dołączyła do organizacji "przestępczej".

---
Pierwsza notka jest, jaka jest... No... Sayonara! :D

16 komentarzy:

  1. dobre xD dawno nie czytałam żadnej parodii (bo wszystkie fajnie już przeczytałam...) i się mi bardzo podobała. w ogóle przypomniałaś mi dwie rzeczy i zaczęłam się śmiać jak głupia O.o pierwsza to kiedyś gadam coś do kolegi w szkole a on do mnie z tekstem "milcz jak do mnie mówisz". a drugie to koleżanka wysłała mi jakiś filmik co facet się darł "kur*a moje pole!" i jak teraz sobie wyobraziłam Zetsu to po prostu można paść ze śmiechu xD a wyobraź sobie go jeszcze w stroju jakiegoś wieśniaka, farmera i z widłami xD o Jashinie, co ja ćpam o.O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha z tym zetsu jako wieśniakiem z widłami to dobre xD aż strach sobie to wyobrażać O_o
      Poza tym, cieszę się, że Ci się spodobało i dziękuję za szczerą opinię :D

      Usuń
    2. a nie ma za co xD ja zawsze pisze szczerze x3 też cie dodam do linków u siebie, ale to potem :P

      Usuń
    3. Ooo, dziękuję :* Wiesz, dopiero zaczynam i na prawdę się cieszę, że masz ochotę to czytać :D

      Usuń
  2. dodałam cię do linków x3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę x3
      huehuehuehue, miałam kiedyś taką tapetkę na pulpicie jak ty szablon >D

      Usuń
  3. Piękne!!! Przez cały czas chichrałam się jak chora na mózg! Ubustwiam cię! Połączyłaś Harry'ego Pottera (<3) z Akatsuki (<33). Zapraszam na www.shikari-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha kurde, rozwaliłaś mnie totalnie xD
    Przypadkiem znalazłam tg bloga, ale nie żałuję XD w tym roku kończę gimbazę, więc taki humor mi pasuje >.<
    Zetsu i jego pole <3 albo Kakuzu i jego "włosy można suszyć nad kuchenką".
    Rozjebałaś mnie tym całym rozdziałem (?)
    cokolwiek xD Pisz, pisz. Ja bd wbijała z chęcią tutaj ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja pierdole. System rozkopany, wAlę w dobrym tego słowa znaczeniu. Co chwile musiałam przerywać czytanie bo nie wytrzymałam ze śmiechu. Te ich teksty są zajebiste xd. Horego Potera... Nie lubie go xd. Tak czy inaczej świetne. Czytam następne.

    OdpowiedzUsuń
  6. hahahahah dopiero zaczęłam to czytać, a juz płacze ze śmiechu <3 jak to dobrze że Jashin stworzył takich ludzi <33
    hahahahahahaahah dobra czytam dalej >.<

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, też dawno nie czytałam żadnej parodii, ale stwierdziłam, że trochę śmiechu się przyda :D trochę... taa! :D Ogólnie powiedzieć Ci muszę, że genialne! Moja psychika leży gdzieś na drugim końcu świata, ale mimo wszystko mi się podobało :D Pein <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie no świetne ! Zwłaszcza Zetsu i jego pole. Rozwaliło mnie też Avada Kurwada. OMG nie no czytam dalej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Avada Kurwada, razem z przeczytaniem tej notki mój mózg wylądował na drugim końcu pokoju, a jak i gdzie, to mnie cholera nie pytajciee .
    Ogółem, rozjebałaś system po całości, śmiałam się jak szatan.. nie, wróć, jak głupia.
    Czytam dalej. *.*

    OdpowiedzUsuń