006. Koparko - ładowarka

Po jakże długiej przerwie, wracamy do programu (no ludzie, przyznajcie, że reklamy na polsacie trwają dłużej niż moje przerwy między rozdziałami, więc jeszcze się wyrabiam >.>)

P: <stoi z dumnie wypiętą piersią>
All: ...
O: Eee... lider miał chyba coś powiedzieć...
P: Miałem to powiedzieć ze dwa miesiące temu, więc odwal się ty rosole bez klusek >_<
O: ...

A(utorka): Wy idioci! Trzymać się scenariusza i bez żadnych sugestii! >_<

Po tym jak autorka wytłumaczyła (wpierdoliła) akasiom... No to ten... powiedzmy, że wracamy do programu...^^

P: <stoi na Riddle> Mój genialny pomysł to...
I: Błebłebłe X_x
P: Nie przerywaj mi łasic! >_< <rzucił w niego laczkiem>
I: Dead x2 X_x
P: A więc... Mój genialny pomysł to...
D: <puścił bąka> X_x
P: Fak ju Barbitek! >_< <rzucił w niego stringami>
H: <tarza się po ziemi ze śmiechu> To... hahah.. lider ma.. haha STRINGI?! xD
P: To nie ja tylko moja szałma brudasie! >_<
S: Ta z biedry?
P: Nie, z kauflanda =,=
S: Aaa, to lipa, bo w biedrze codziennie niskie ceny
Ki: A kaufland to się tak jakoś źle kojarzy... :o
O: A ja czytałem gazetkę z Tesco i powiem wam, że chyba sobię kupię tą koparko - ładowarkę za jedyne 3.99
T: Tobi is a good boy! ^^ Tobi chce wiedzieć do czego służy koparko - ładowarka ^^
O: No wiesz... W sumie to nigdy takiej nie miałem, ale słyszałem od Zdzicha, który słyszał od Wieśka, który ma brata, który gadał z synem dyrektora firmy żony koleżanki siostry od strony dziadka psa ojca córki...
T: ...
O: Maćka i Zbyszka z Bogdańca Juranda ze Spychowa...
All: ...
O: Anki z Zielonego Wzgórza...
All: ...
O: Violetty z Disney Channel
All:..
O: ... że taka oto właśnie koparko - ładowarka jest super, ponieważ potrafi naładować telefon oraz kopnąć jakiegoś dresa na ulicy, który akurat chce ci zwinąć telefon pod pretekstem "rozwiązania twojego problemu".
T: Tobi chyba pójdzie nakarmić pieska ;_; <uciekł>
K: Sorry, że wam przerywam jakże inteligentną rozmowę, ale chciałabym wiedzieć, czy uda się wam ożywić Itaśka jeszcze przed setnym rozdziałem? >_>
P: No pewnie! >_>
H: <patrzy w kalendarz> Tak. W 99 rozdziale mamy trochę miejsca na ożywienie Itaśka ^_^
K: WTF?! A co będziecie robić przez wszystkie poprzednie rozdziały?! >_<
H: <znowu look w kalendarz> O! 69 będzie dobry!
K: Hm?
H: Będziemy rozmawiać o sklepach, potem Orochimaru powie, że chce sobie kupić koparko - ładowarkę i zacznie Tobiemu tłumaczyć co to jest ^^
K: ...
H: No co? O_o
K: PRZECIEŻ TO BYŁO PRZED CHWILĄ W TYM ROZDZIALE! >_<
H: Oj ty niemądry dziubasku ^o^ <smyra ją po włosach> Przecież jak dojdziemy do 69 rozdziału, to nikt już nie będzie pamiętał, że takie coś było, a autorka wie jak robić, żeby się nie narobić ^o^
P: MOGLIBYŚCIE SIĘ ZAMKNĄĆ I W KOŃCU WYSŁUCHAĆ MOJEGO GENIALNEGO POMYSŁU?! >_<
O: WOW ^O^
P: CO?! >_<
O: Lider nas nie obraził ^O^
P: A, dzięki, zapomniałem... Wy Hany Montany bez peruki! >_<
All: ;_;
P: A więc, mój genialny umysł wymyślił, że IDZIEMY DO TESCO! ^::^
O: Po koparko - ładowarkę? *O*
P: Nope >_>
O: ;_;
Ka: W takim razie po co? <strach w oczach>
P: Dowiedzieć się jaki jest kod na ziemniaki >_>
Ka: Ufff! W takim razie spoko ^o^
P: To był sarkazm ty wykastrowana prezerwatywo! >_<
Ka: =,=
P: Idziemy do Tesco po znicze >_>
Ka: A po co nam znicze?! Można przecież ukraść komuś same zapałki! Też się palą, więc z łatwością mogą zastąpić znicze! o_o
P: Może i racja, ale lubię wąchać wkłady do zniczy, więc zamknij twarz >_>
S: A po co nam te znicze?
P: No przecież trzeba jakoś pozbyć się tych trzech trupów, a jak zapalimy znicze na grobach, to nikt nie posądzi nas o morderstwo >_>
All: Aaaa ^^
K: A Itaś? Q_Q
P: Pozwolę ci wybrać znicz dla niego >_>
K:  T^T

CDN.

Rozdziału nie było jakiś czas, ale to dlatego, że jakoś straciłam wenę... Co w sumie widać po tym rozdziale ;_;.
Wybaczcie T^T