Jako iż nie stać nas na retrospekcję, to takowej nie będzie. Buu :c.
H: Hej ho do Tesco wio! ^.^
P: Hej ho zaraz ci nogi z dupy powyrywam >_>
H: To się nie rymowało! >3<
P: Bo twoje nogi się z niczym nie rymują >_<
Ka: <ciągnie Riddle za nogę> Jej mógłby lider nogi powyrywać, to może ważyłaby te 200kg zamiast milion pięćset dwieście dziewięćset >_>
P: @_@
Ka: ...Nie było tematu...
O: <nakurwia salto> Daaaaleko jeeeeszcze? *O*
P: WTF?! Orochimaru, głupi czy jehowy? O_o
O: Taaak *O*
P: =_=
Sa: Niech lider nie zwraca uwagi na niego. Naćpał się oranżadką w proszku, którą dostał od Deidary na urodziny...
Ki: Ja wiedziałem, że z Barbitka niezły diler, ale żeby aż oranżadkę w proszku? o_o
Sa: Przeszedł na ciemną stronę mocy...
P: ...
Sa i Ki: O_o
P: Wziął ktoś Barbitka? =_=
All: ...
K: No sorry bardzo, ja ciągnę Itaśka! >_<
Ka: Ja Riddlona! >_<
O: Zjadłbym kościół, bo śmierdzą ci skarpety *O* <robi wygibasy>
H: <idzie z notesikiem i śmieje się sam do siebie>
P: A tobie co, ty taczko do gruzu? >_>
H: Uhuhuh ^O^ Hahahaa ^O^ Wymyślam śmieszne teksty na Riddle ^O^
Ki: I co tam masz? ^.^
H: <patrzy w notesik> O, to będzie dobre!
Ki: Dawaj! ^.^
H: Riddle jest tania jak pieczywo w lidlu! Hahahahaha <niekontrolowany śmiech i gazy>
All: ...
O: ...
Pół godziny później
All: ...
O: .....Ahahahahahahaha! *O* Dobre, Hidan!
H: No nie? xD
P: @_@
Kiedy już lider zmasakrował wszystkich Akatsukowiczów, mogli bezpiecznie dojść do celu ich podróży, czyli Tesco.
W dziale mięsnym
O: <tańczy kaczuszki> Oł je, aha, bum cyk cyk, kupa, kupa, kupa fajna rzeeecz *O*
Ka: O Boże jaka siara ... >_>
H: <skok jednorożca> ŻEEE COOO?!
Ka: Gówno =_=
H: A, to spoko ^_^
Ka: =_=
R: <liże stopę Kakuzu>
Ka: O FAK! ONA OŻYŁA! O_O
O: <udaje mima>
Ka: Weźcie ją czymś zakurwcie! O_O
H: A to nie lepiej, że ona żyje? O_o
Ka: Nie, bo lider już pewnie kupił trzy znicze, więc nie możemy pozwolić, żeby ta kasa poszła w błoto! >_<
R: O_O <odpełza zygzakiem>
Ka: Brać ją! >_<
H i Ka: <biegną za nią> @_@
Sprzedawczyni: Codziennie to samo =_=. Mógłby ktoś w końcu kupić to mięso >_>
O: A macie udziec hipopotama? *O*
W dziale z dżemorami
P: Konanusiu chcesz jakiś dżemorek? *O*
Ko: Chcę dżemor z flaków Kim. Buahahahahaa @O@
K: <ucieka do działu ze srajtaśmą> ._.
R: <pełznie zygzakiem>
H i Ka: <biegną za nią> THIS IS SPARTA!
P i Ko: O_o
W dziale ze zniczami
Ki: Dla Itachiego weźmy ten w jednorożce ^O^
Sa: A dla Deidary ten w kotałki ^O^
T: A dla Riddle - chan ten <wskazuje na szarą strajtaśmę> ^O^
Sa i Ki: ... ok O_o
Trzy godziny później na parkingu przed Tesco
R: <pełznie slalomem między samochodami>
H i Ka: <gonią ją>
O: <wpieprza udziec hipopotama>
Ko: <tańczy w wózku na zakupy>
K: <bełta na widok Konan>
Ki i Sa: <idą ze zniczami>
T: <liże chodnik>
Z: <fotosyntezuje się>
P: <armaghedon>
All: O_O
P: Dobra, Itacza i Rid... <look na pełzającą Riddle> Ekhem.. Itaśka wrzucamy na dach Tesco, zapalamy mu znicz i idziemy odnaleźć Barbitka >_>
K: WHAT?! >_<
P: A, zapomniałbym... Kim wrzucamy na dach razem z Itaczem >_>
K: Q_Q
Ki: To lider już nie kocha Kim? O_o
P: Nie rozpamiętujmy dawnych czasów, bo mogę przypadkiem oderwać ci skrzela, Kisame >_>
Ki: ;_;
Kiedy Akatsukowicze usiłowali wrzucić Itaśka i Kim na dach Tesco, nagle zjawił się niespodziewany gość...
CDN.
A kto się zjawił, dowiecie się w następnym odcinku ^^.
Rozdział niestety znowu pisany bez weny, ale świadomość, że już zaraz znowu do szkoły tak mnie dobija, że chyba utraciłam wenę do następnych wakacji ._.
Buuu :cc
Naćpał się z orenżadą w proszku? O.o Czy ty czytałaś moje wiadomości na gg z Ahiru?! Bo tam się tym naćpałam i upiłam chitosami, ale nierozpamiętujmy dawnych czasów… Ekhm…
OdpowiedzUsuńWięc… Dziwnie jest to pisać kiedy ogląda się reklamę TESCO, ale zacznę od nowa…
Rozumiem ból sprzedawczyni mięska xDD
A Konan to striptizerka? OO.oo
A! I jeszcze Riddle- pełzająca ośmiornica!
Pozdrawiam i jestem Miku/ Minnou
hahahahaha xD Tesco zawsze spoko :D dobre, chodź szkoda, że takie krótkie :)
OdpowiedzUsuńHahahaha :D dobra parodia :D. Prawie dorównujesz niektórym najlepszym które czytałam a czytałam ich sporo. Oby tak dalej :). Pozdrawiam:). Dodam cię do linków i postaram się regularnie zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńŻADNEGO TRACENIA WENY...
OdpowiedzUsuńTo był chyba najkrótszy rozdział, ale równie zajebisty co poprzednie <3 Mamciu... Sama mam czasem ochotę walnąć coś w tym stylu, ale działam już na tylu blogach... Ech xD
Notka była dodana w sierpniu. Kiedy będzie następna?! Wrzesień kurde ! >.> xD
OdpowiedzUsuńDobra. Mam nadzieję, że doczekam się nowego rozdziału a teraz będę przemawiać.
Więc jam być wielka yaoistka, fanka Akatsuki, Madary (HASHIMADA FOREVER) i Paina (MWAHAHAH ♥_♥).
W swój zacny i w zadnym stopniu nie sadystyczny sposób skomentuje owa notke. (cos mi sie znaki zje*aly wiec bede pisac bez... no nie dam rady ich napisa© . XD)
Otóz zacznijmy od glównej bohaterki:
Co do rodziców, toz mnie rozwalila . XDD". Haha. XDDD . LOOLZ. xDD . itd.
Jest duzo Liderka. Om, om, om ♥.
Ale Konan ... WARA OD NIEGO. Bo wytne flaki czerwonymi nozyczkami! Om, om. XDD'.
TESCO. A ja sadze, ze lepiej by bylo do bierdy isc.
BIEDRA SPOKO. EVER.
< evil smile. >
Nacpac sie orezada w proszku. Hm. ze cpie sie kawe to slyszalam. ale zeby orezade to jeszcze nie. :OO'. Chyba, ze ja jakas zacofana jestem czy cus. ;c
Wyprawa na ryby. tosh to bylo zacne ziomqu . XD'.
ja tam ryb w zadnej postaci nie lubie, aleee ... to bylo zacne. XD Itachi nie zyje. OL NOO . WHY . XD'. . .
Madara: Idiotka >,<
O mnie mówisz?! x;x
Madara: no a o kim? XD
O twoim gwalcicielu kurdee . XDDD. GWALTY...
Ale nie wazne. LOLZ.
Obawiam sie, ze sporo napisalam wiec sie lepiej juz zamkne.
Podsumowujac:
1. NOWY ROZDZIAL MA BYC.
2. TWIERDZE, ZE TWOJ BLOG JEST ZARABISTY.
Masz pochwale od Tajjemniczej. JARAJ SIE. <3. '.x DD
Nie no bez zartow. XDDD . lolz.
Prosilabym o powiadamianie mnie nowych notkach jednakze ja juz nie ogarniam z ktorego bloga korzystam. w chuy ich sporo. p.p.
Wiec bede wchodzic codziennie.
jak chcesz odpowiedz na koma. bede szczesliwa. XDD
Zagladac bede codziennie i czekac. pisz misiu. PISZ. Bo Hidan Cie zgwalci . XD
WOW cieszę się, że aż tak Ci się mój blog podoba! *O*
UsuńJesteś crazy, ale to tak jak ja więc jest GIT :D Obniżyłaś mój poziom krwi w cukrze, SPOKO, wena powoli odżywa c: Ale do rzeczy.
ROZDZIAŁ MA BYĆ - będzie, ale za czas bliżej nieokreślony (nie bij :o)
PEINUSIA KOCHAM i jest MÓÓJ, a Konan pójdzie do kibla i będzie BUM >D (spoiler) ale w sumie, to nie spoiler, bo jeszcze nie wiem, co będzie w dalszych rozdziałach. xD
AMEN
Na zawsze Twoja kochająca Mrs. Riddle c:
Już listopad, Riddle żyjesz? :c
UsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńZ tej strony Hana-chan z "Wywiady z autorami mang i anime" Z spraw osobistych Ahiru, odeszła z wywiadów i przydzieliłam Cię do autorki Chi Yosei. Mam nadzieję, że to nie jest problem :)
Pozdrawiam
Hana-chan
wywiady-z-autorami-blogow-mangiianime.blogspot.com
to jest świetne <333 hahahhaha uśmiałam się przy tym xd podobnie jak przy każdym innym rozdziale. nie gadaj głupot, że nie masz weny, bo masz jej za dużo, a co! no więc czeeekam dalej na następny rozdział, bo od ostatniego 4 miesiące minęły :c rozweseliłaś mnie, bo dzisiaj jakoś miałam smutny dzień chociaż święta ;oo WESOŁYCH ŚWIĄT jako prezent przesyłam ci wenę, wenę i jeszcze raz wenę, a i mówiłam już, że jeszcze wenę?!!!!! wracaj szybko:(( i nie każ długo czekać więcej! :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!!! < 3333 Już niedługo! :o
http://newxworldx.blogspot.com/